Plener:
Tresna okazała się miejscem ładniejszym, niż początkowo przypuszczałam, co nie zmienia faktu, że dominacja bieli, zieleni i błękitu po kilku dniach była już uciążliwa.
Na pohybel rozbieleniom i pastelowym kolorom! Praca bez kropli bieli. I nie, to nie dlatego, że zaczynało mi już brakować białej farby.
Buty:
Całkiem niezła zabawa z takim dziubaniem nad rysowaniem skórzanych butów.
Pan model :
Kto by przypuszczał, że rysowanie aktów może być takie rozwijające.